Kawa, malarstwo i tatuaż. Co łączy te wszystkie wątki?
Co ma wspólnego kawa ziarnista, malarstwo i tatuaż? Odpowiedź widzicie już pewnie na zdjęciu. W kawie robimy wszystko i nie boimy się nowych wyzwań. Każdy projekt ma jakiś swój początek i koniec, ale w tym przypadku cieżko jest wyraźnie wskazać palcem od czego to się zaczęło. Mnogość wątków która się przeplatała i kierowała nas ku sobie była dość duża. Na początku przedstawiamy Wam Justynę Jędrzejowską, która jest ogniwem spajającym ten projekt. Justyna jest malarką, która pędzle trzyma w dłoniach już od ponad dwóch dekad. Więcej o samej artystce, jej stylu i historii znajdziecie w najnowszym odcinku VLOGa, który właśnie publikujemy na YouTube.
Żeby zgrabnie nakreślić Wam jednak rys całego tego przedsięwzięcia, trzeba wspomnieć o tym, że Justyna od kulu lat rozwija również odrębną od malarstwa dziedzinę sztuki, jaką jest tatuaż. Teraz możemy powoli zacząć łączyć kropki, ponieważ Justyna od samego początku swojej tatuatorskiej przygody tworzy w SZELMA TATTOO STUDIO.
Projekt ten łączy mnóstwo wątków i ludzi lubiących tworzyć sztukę szeroko pojętą, ceniących dobrą jakość i o otwartych głowach. Kawa towarzyszy ekipie Szelmy w codziennej, czasem wielogodzinnej pracy. Proces tatuowania potrafi być żmudny i czasochłonny, dlatego szybka kawa z ekspresu przelewowego, to czasem dobry wspomagacz skupienia i koncentracji.
Znając specyfikę i potrzeby Szelmy, wspólnie wybraliśmy do tego projektu 100% Arabikę z Brazylii. Gentle Classic, bo o nim mowa, to kawa bardzo uniwersalna, ponieważ nawet w metodach ciśnieniowych potrafi zaskoczyć balansem i delikatną kwasowością.
Jest nam ogromnie miło, że Justyna udekorowała nasze ziarna, swoim dziełem sztuki, które od teraz towarzyszy na co dzień ekipe Szelmy i które Wy możecie kupić w studio i zabrać do swojego domu.